Przy realizacji filmów Dumała prawie wszystko robi sam: jest ich scenarzystą, reżyserem, scenografem, animatorem. Każdy rysunek, nad którym siedzisz nawet przez godzinę - powiedział kiedyś - zamienia się w 1/24 sekundy, jakbyś budował szosę pod mikroskopem. I dodał: Jak się w ciągu dnia zrobi sekundę, to już nieźle. Animacja dla Dumały to nie tylko profesja, ale znacznie coś więcej, wręcz alchemia - jak wyznaje w tekście zamieszczonym w Kinie (10/2000), zatytułowanym Kamień filozoficzny animacji. Wszak świat objawia się nam przez ruch i zmienność wszechrzeczy, a animacja to nic innego jak odkrywanie ruchu i istoty tej zmienności. Buduje ona ruch z nieruchomych obrazów, składa świat z cząstek elementarnych. To "sztuka ruchów narysowanych" - powiedział kiedyś Norman McLaren. Animacja, choć ogromnie ważna, nie stanowi dla Dumały jedynego pola artystycznego działania. Z nie mniejszym sukcesem oddaje się plastyce statycznej (rysunek, plakat, nawet komiks - oczywiście Zbrodnia i kara), literaturze (m.in. kapitalny zbiór miniopowiadań Gra w żyletki), a także filmowi fabularnemu: jako aktor wystąpił w Pańci (1986) Iwony Siekierzyńskiej i Wyspie R.O. (2002) Jana Lenicy, a jako scenograf pracował przy realizacji Przyjaciela wesołego diabła (1986) i Bliskich spotkań z wesołym diabłem (1988) Jerzego Łukaszewicza. W swym najnowszym filmie - Las (2009) - próbuje artysta te dwa filmowe światy z sobą połączyć. Jerzy Armata
Wypowiedz się na Forum ENH!
|