Varia
Filmowa przestrzeń ENH
Twórcy z charakterem
Moje nowe horyzonty - felietony Romana Gutka
Polityka Poleca - Przewodnik Festiwalowicza
Selekcjonerzy z festiwali
Krytycy w Winnipeg
Nagroda im. K. Mętraka
Ciekawostki z przestrzeni ENH
ENH poleca: książki Krytyki Politycznej
Krakowska Szkoła Filmu i Komunikacji Audiowizualnej
Wyróżnienie
4.
Krzyż Drugi: "barachło"

Do czarnej rozpaczy doprowadzają Miauczyńskiego sąsiedzi, przypadkowo spotkani ludzie, szczekające psy. Winda, autobus, sklep stanowią pole walki, bowiem tam czyha obcy, a spotkanie z obcym to dla Miauczyńskiego zawsze starcie w walce o honor. Oczywiście honor skarlały - pojmowany jako prawo do własnej przestrzeń, niezależności graniczącej z izolacją. Dlatego zniewagą staje się przypadkowe popchnięcie siatką na zakupy, nawet spojrzenie. A walka wymaga odwzajemnienia tych wrogich gestów, prowadzi do ich wzmocnienia i kumulacji. Miauczyński - będący po prostu jednym z wielu uczestników tej paranoicznej rozgrywki - nie potrafi jej samodzielnie, definitywnie zakończyć: codziennie niezmordowanie podnosi rękawicę i rozpoczyna pojedynek na miny. Codziennie w męczarniach ocala swoją dumę.

Ten jakże istotny składnik swojej życiowej postawy Miauczyński najwyraźniej zadeklarował w Dniu Świra w hymnie-modlitwie:

Gdy wieczorne zgasną zorze,
zanim głowę do snu złożę,
modlitwę moją zanoszę,
Bogu, Ojcu i Synowi
dopier...cie sąsiadowi
dla siebie o nic nie proszę
tylko mu dosr...e proszę

Kto ja jestem ?
Polak mały,
mały, zawistny i podły
jaki znak mój ?
krwawe gały

Oto wznoszę moje modły,
do Boga, Marii i Syna
zniszczcie tego sku...syna,
mego rodaka - sąsiada
tego wroga, tego gada
żeby mu okradli garaż
żeby go zdradzała stara
żeby mu spalili sklep
żeby dostał cegłą w łeb
żeby mu się córka z czarnym
i w ogóle żeby miał marnie
żeby miał AIDSA i raka
oto modlitwa Polaka[19]

To jedyny fragment Dnia Świra i jeden z niewielu we wszystkich siedmiu filmach Koterskiego, w którym porzucono ściśle subiektywną perspektywę Ja. Większość wydarzeń widz poznaje z punktu widzenia Adasia, tymczasem modlitwę recytują wspólnie wszyscy mieszkańcy mrówkowca. Okazuje się, że wariactwo głównego bohatera wcale nie jest odstępstwem od normy: otoczenie podziela jego manie. Rzeczywistość filmową potwierdził odbiór społeczny, który upowszechnił cytowany monolog - z upodobaniem powoływali się na niego publicyści, przytaczali internauci na blogach.

W ten sposób Miauczyński, choć we własnym przekonaniu wyjątkowy, stworzony do wielkich czynów, staje się zwyczajny jak znienawidzeni sąsiedzi. Zżera go małostkowość otoczenia, ale sam też jest nią śmiertelnie zarażony.

"Teraz jestem poetą i wiersz sobie piszę"[20] - Miauczyński oznajmia nam nagle znad batonika i poobiedniej kawy. Udaje mu się sklecić tylko pierwszy wers, a za brak weny oskarża wszystko, tylko nie siebie. Mentalność roszczeniowa determinuje całe jego życie. "Trzydzieści lat z moich czterdziestu zmarnował mi komunizm. Nerwica, umysłu zniewolenie, rozpad osobowości, skundlenie. Dzieła zniszczenia dokończyła demokracja."[21] - wypowiada czterdziestoczteroletni niespełniony reżyser. Po pięćdziesiątce, gdy stoczy się już na pijackie dno, będzie powtarzał w chórze z kolegami wciąż tę samą litanię: "Tyle lat mi zabrali. [...] Dlaczego wypadło mi żyć w takim kraju? W tej wciąż powracającej beznadziei?"[22].

Adaś Everyman pragnie Słowa i Czynu. Kończy z niczym. A może jest tak, jak skrycie przypuszcza: że potrafiłby być wielki w czasach heroicznych? Wciąż daje do zrozumienia, że został stworzony do wyjątkowych zadań, że wystarczy tylko "oddzielić się od barachła"[23]. Życie w nudnych czasach pozwala mu na tę drobną psychiczną satysfakcję: nie musi niczego dokonywać, by żywić przekonanie, że najlepiej sprawdziłby się w rewolucji. Czuje się niezrealizowany, bo nie dano mu nawet szansy na tragizm, a jego upadki są nieznaczące dla milionów.
 


[19] Dzień Świra.
[20] Tamże.
[21] Nic śmiesznego.
[22] Wszyscy jesteśmy Chrystusami.
[23] Dzień Świra.

  1 2 3 4 5 6  
Moje NH
Strona archiwalna
Nawigator
Lipiec-sierpień 2009
PWŚCPSN
23 24 25 26
27 28 29 30 31 1 2
Program:
Mój plan:
Indeks A-Z
Koncerty
Filmy nieme w Operze
Szukaj
filmu / reżysera / koncertu:
Skocz do cyklu:
WYBIERZ CYKL
Czy wiesz, że...

30 lipca w Operze Wrocławskiej odbędzie się projekcja filmu niemego Przygody księcia Achmeda L. Reiningera z muzyką na żywo w wykonaniu Geoffa Smitha.

>
/Co to jest?
JESTEŚMY NA FACEBOOKU LINKI:
© Stowarzyszenie Nowe Horyzonty 2007-2009  /  festiwal@enh.pl  /  www.enh.pl  /  realizacja: Pracownia Pakamera