Varia
Filmowa przestrzeń ENH
Twórcy z charakterem
Moje nowe horyzonty - felietony Romana Gutka
Polityka Poleca - Przewodnik Festiwalowicza
Selekcjonerzy z festiwali
Krytycy w Winnipeg
Nagroda im. K. Mętraka
Ciekawostki z przestrzeni ENH
ENH poleca: książki Krytyki Politycznej
Krakowska Szkoła Filmu i Komunikacji Audiowizualnej
III nagroda (ex aequo)
2.

"Gdy patrzymy z boku, życie w naszym społeczeństwie okazuje się koszmarnie znormalizowane. Istnieje cała seria punktów i linii otaczających nas siecią zakazów. W momencie, gdy zbliżamy się do jakichś obszarów zakazanych, staje się to niebezpieczne. Taka sytuacja tworzy układ opierający się na ograniczeniach. Jedyne, co możemy zrobić - a naszą jedyną bronią jest wyobraźnia - to przy jej pomocy doprowadzić ten system barier do absurdu." - odpowiadał Fassbinder na pytanie o konieczność respektowania granic. Nasuwa się pytanie, skąd biorą się wszystkie ograniczenia i bariery, o których mówi Fassbinder. Trudno zadowolić się odpowiedzią, że zależą od sytuacji politycznej, gospodarczej i społecznej, bo, jak widać w "Niemczech jesienią", mechanizmy regulujące życie społeczne są właściwie wtórne wobec układu sił panującego w prywatnym i intymnym kontakcie. Jednocześnie teza o istnieniu przedustawnego porządku, kierującego każdą relacją, jest łatwa do podważenia - Fassbinder odżegnuje się od pojęcia naturalności i nie wierzy, że próba przeniknięcia reguł gry doprowadza do niezachwianej prawdy. Skupia się raczej na konkretnym momencie i sprawdza, co w danym wypadku decyduje o poczuciu zależności i zniewolenia. A następnie eksponuje to tak wyraziście, że granice stają się groteskowe. Właśnie to dzieje się w Trzeciej generacji z 1979 roku.

Najważniejsze węzły fabularne zostają zawiązane już w pierwszej scenie filmu. Napisy początkowe zapowiadają "komedię w sześciu częściach o grach towarzyskich, pełnych napięcia, podniecenia i logiki, grozy i szaleństwa, podobną baśni, którą opowiada się dzieciom, by pomóc im znieść życie do śmierci". Sekretarka Susanne Gast (Hanna Schygulla) ogląda na ekranie telewizora film Bressona, po chwili w gabinecie pojawia się szef, Peter Lurz. Rozmawia przez telefon o słabnącym popycie na komputery i uspokaja swojego rozmówcę, mówiąc, że wszystko szybko się zmieni - to zdanie oka ze się głównym kluczem do rozwiązania zagadki rewolucji. W tym czasie Susanne, należąca do organizacji terrorystycznej, przekazuje telefonicznie hasło grupy: Świat jako wola i przedstawienie. W biurze pojawia się komisarz policji (będący także teściem Susanne) i opowiada o swoim śnie, w którym "kapitał wymyślił terroryzm, żeby zmusić państwo do lepszej ochrony kapitału." To taki sam sen, jak cała rewolucyjna fantazja Fassbindera - równie komiczny i równie prawdopodobny.

W kolejnych scenach poznajemy innych członków organizacji: Augusta Brema (Volker Spengler), przywódcę grupy, który od początku pozostaje w kontakcie z Lurzem i doprowadza do zadenuncjowania organizacji; Edgara Gasta, kompozytora i męża Susanne; Hilde Krieger, nauczycielkę historii, która nawiązuje romans z dopiero co zwerbowanym Paulem i z wyemancypowanej radykalistki zmienia się w przykładną gospodynię; Petrę Vielhaber, żonę szefa banku, który padnie ofiarą jednego z zamachów organizacji; Rudolfa Manna, pracującego w sklepie muzycznym; heroinistkę Ilse Hoffmann, jej kochanka Franza i jego kolegę Bernharda, silnie zaangażowanego w idee rewolucyjne, ale nienależącego do grupy.

Przedstawiciele trzeciej generacji są u Fassbindera nieporadni w swoich działaniach, popełniają błąd za błędem i postępują chaotycznie. Spotykają się w mieszkaniu Rudolfa, żeby zagrać w Monopoly i porozmawiać o teatrze, a rewolucyjny charakter ich organizacji sprawia wrażenie desperackiej próby nadania znaczenia codzienności. Nie stoi za nimi żadna ideologia - snują plany wysadzenia budynku Radia Wolna Europa, a książki Bakunina, należące do Bernharda szybko w rękach Hildy, Rudolfa i Augusta stają się narzędziem do gry w berka - bohaterowie rzucają je sobie nawzajem nad głową zdezorientowanego "małego żołnierza", jak nazywa Bernharda August.

Celem organizacji (zasugerowanym oczywiście przez Augusta) jest jednak prawdziwa akcja terrorystyczna, porwanie Petera Lurza. Zakończenie Trzeciej generacji nie jest już groteskowe, ale wyraźnie parodystyczne: Edgar, Susanne, Rudolf i Hilde, przebrani w komiczne karnawałowe stroje (kostium pirata, biedronki, miss świata i clowna) zatrzymują samochód wiozący Lurza, posługując się specyficznym sposobem - Susanne wybiega na ulicę z dziecięcym wózkiem wprost pod koła auta. Takiej właśnie metody użyli terroryści z RAFu w 1977 roku, kiedy porywali Hannsa Martina Schleyera. Peter Lurz trafia do pomieszczenia w podziemiach, gdzie przed kamerą ma wygłosić ostatnie oświadczenie. Nagranie przeciąga się w nieskończoność, kamera szwankuje, raz po raz Lurz powtarza komunikat. Rudolf za każdym razem uprzejmie prosi o ponowne wygłoszenie słów, pyta, czy Lurz "zechciałby mówić odrobinę głośniej", ustawić się w odpowiedniej pozycji czy przesunąć lekko w lewo. Końcowy śmiech Lurza jest śmiechem kapitału, który złapał rewolucję w jej własne sidła. Wszystkie akcje od początku były trybikami w maszynie, kierowanej przez Lurza i odpowiedzią na potrzebę dążenia do wielkich celów wśród rewolucjonistów.

"Tylko tam, gdzie występuje patos nowości i nowość wiąże się z pojęciem wolności, mamy prawo mówić o rewolucji."[4] - pisała Hannah Arendt w 1963 roku w książce O rewolucji. Po pierwszej i drugiej wojnie światowej, wiek XX miał stać się według Arendt wiekiem rewolucji, których podstawową racją jest wolność - nietożsama z wyzwoleniem i stanowiąca przeciwieństwo tyranii. Środki właściwe wojnie są podobne do narzędzi rewolucji, ponieważ w obu przypadkach mamy do czynienia z gwałtem i przemocą. Jednak, jak pisze Arendt, przemoc wymyka się artykulacji i sytuuje się w obszarze niedostępnym dla mowy, dlatego jedyną możliwością spojrzenia na nią jest sprawdzenie, w jaki sposób zostaje uzasadniona.
 


[4] H. Arendt, O rewolucji, przeł. M. Godyń, Warszawa 2003, s. 38.

  1 2 3 4  
Moje NH
Strona archiwalna
Nawigator
Lipiec-sierpień 2009
PWŚCPSN
23 24 25 26
27 28 29 30 31 1 2
Program:
Mój plan:
Indeks A-Z
Koncerty
Filmy nieme w Operze
Szukaj
filmu / reżysera / koncertu:
Skocz do cyklu:
WYBIERZ CYKL
Czy wiesz, że...

Maszyna, główna bohaterka filmu Flicker startującego w konkursie filmów o sztuce, będzie prezentowana przez parę dni po północy w zacisznym kąciku Arsenału jako widowiskowa atrakcja oraz psychodeliczna pomoc.

>
/Co to jest?
JESTEŚMY NA FACEBOOKU LINKI:
© Stowarzyszenie Nowe Horyzonty 2007-2009  /  festiwal@enh.pl  /  www.enh.pl  /  realizacja: Pracownia Pakamera